Świadomość populacji na temat wpływu stanu jamy ustnej na kondycję całego organizmu jest wciąż na niskim poziomie. Skutkuje to często lekceważeniem problemów, unikaniem gabinetów stomatologicznych i zwracaniem się o pomoc specjalisty dopiero, gdy wystąpi ból nie do zniesienia.
A co jeśli w jamie ustnej toczą się procesy patologiczne, które nie dają dolegliwości?
To, że pacjent nie odczuwa żadnego dyskomfortu nie oznacza, że nie wymaga specjalistycznego leczenia. Często próchnica rozwija się bezobjawowo lub daje tak dyskretne dolegliwości, które trudno samodzielnie zaobserwować. Stan zapalny dziąsła i przyzębia również zaniepokoi pacjenta nie na początku choroby przy subtelnych objawach, ale dopiero przy znacznym krwawieniu z dziąseł lub rozchwianiu zębów. Korzenie, których korony uległy w przeszłości złamaniu lub zniszczeniu próchnicowemu także często nie dają pacjentom powodów do wizyty u stomatologa bo „przecież nie boli i nic się z nimi nie dzieje od tylu lat”.
A i owszem, dzieje się i to nie tylko w obrębie jamy ustnej ale w całym organizmie. Bardzo niewielu pacjentów wie, że bakterie obecne np. w kamieniu nazębnym, ubytkach próchnicowych, pozostawionych korzeniach z miazgą w stanie rozpadu zgorzelinowego mogą wpływać na pogorszenie zdrowia ogólnego. Zakażenia w obrębie jamy ustnej rozprzestrzeniają się drogami anatomicznymi przez ciągłość, a także drogą krwionośną i poprzez układ limfatyczny. Może to doprowadzić do wystąpienia wielu chorób lub podtrzymywać już istniejące choroby przewlekłe. Najważniejsze jednostki chorobowe, które mogą mieć związek z ogniskami pierwotnymi w jamie ustnej to:
- Infekcyjne zapalenie wsierdzia i/lub mięśnia sercowego
- Choroba wieńcowa, zawał
- Udar mózgu
- Zapalenie płuc
- POChP (zaostrzenie)
- Osteoporoza
- Reumatoidalne zapalenie stawów
- Zagrożenie przedwczesnym porodem
- Choroby narządu wzroku
- Choroby skóry
Badania przeprowadzone przez prof. Renatę Górską, kierownika Zakładu Chorób Błony Śluzowej i Przyzębia WUM wykazały, że bakterie obecne w blaszce miażdżycowej są takie same jak te znajdujące się w kamieniu nazębnym. Tłumaczy to związek między złym stanem jamy ustnej a udarem niedokrwiennym mózgu, chorobą wieńcową i zawałem mięśnia sercowego.
Znając powyżej opisane zależności łatwo zrozumieć znaczenie wymaganych przez lekarzy różnych specjalności ( okulistów, kardiologów, transplantologów i innych) zaświadczeń od stomatologa o braku stanów zapalnych w jamie ustnej przed różnymi zabiegami i operacjami. Pacjenci często traktują te zaświadczenia jako kolejne utrudnienie i zbędną formalność. Nic bardziej mylnego. Obecność kamienia nazębnego, pozostałości korzeniowych oraz ubytków próchnicowych itp. może być przyczyną odrzucenia przeszczepu, niepowodzenia poważnych operacji kardiologicznych wykonywanych na zastawkach, a nawet sepsy.
Podsumowując należy pamiętać, że jama ustna i znajdujące się w niej tkanki są integralną częścią całego organizmu. Dzięki regularnym wizytom u lekarza dentysty połączonym ze wzorową higieną jamy ustnej można zapobiec wielu chorobom ogólnoustrojowym lub złagodzić ich przebieg.
Bibliografia:
- Marzena Dominiak, Jaz Zapała, Tomasz Gedrange „Podstawy chirurgii stomatologicznej”.
- „Gazeta Lekarska” 6/2019 artykuł „Zaświadczenia od lekarza dentysty”.